Kipi naturalną seksualnością
W 2003 roku pojawiła się na okładce New York Timesa, a Nylon Magazine zamieścił ją w swoim zestawianiu 55 najbardziej wpływowych osób. Jest wyzwolona, wytatuowana, kocha punk rocka, nie ma oporów przed pozowaniem nago, a jej nietuzinkowa urodą nie pozostawia nikogo obojętnym.
Dla niektórych 27-letnia Paz de la Huerta to ideał piękna i kobiecości. Jej liczne, kipiące naturalną seksualnością role oraz zadziorny styl bycia zwrócił uwagę takich tuzów kina, jak Gaspar Noe czy Jim Jarmusch. Słynni twórcy zaprosili ją do udziału w swoich ostatnich filmach.
Mimo że zaczynała od komedii romantycznych i filmów dla młodzieży, dziś jest dojrzałą artystką, która bardzo ostrożnie wybiera role, pojawiając się zarówno w produkcjach mainstreamowych, jak i kinie tworzonym przez niszowych artystów.
Czy uważacie, że Paz de la Huerta jest nową hollywoodzką pięknością?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na luzie ;e