Masuj, masuj... Masuj tak, żeby oszalał z rozkoszy. To nie jest trudne! Mały przyjaciel mężczyzny też potrzebuje pieszczot. I nie wystarczą tylko ruchy w górę lub w dół, jak sądzą niektóre kobiety
Jednym wystarczy kilka pociągnięć w dół i w górę - i już są gotowi do dalszej akcji. Jeśli jednak chcesz być kochanką doskonałą i sprawić mu rozkosz, jakiej jeszcze nie zaznał, postaraj się o coś więcej. Istnieje wiele technik pieszczenia penisa, tych już odkrytych, opisanych i takich, które możesz odkryć sama, uruchamiając swoją wyobraźnię. Możesz też skorzystać z naszych wskazówek. A przede wszystkim miej na uwadze jedną podstawową zasadę: mężczyźni potrzebują silniejszej stymulacji niż kobiety. Dlatego, jak sami sobie robią dobrze, to dość mocno. Tak więc ty też dotykaj go tak, żeby ten dotyk poczuł.
* Najpierw przygotuj sobie olejek (lubrykant), bo masaż na sucho nie należy do przyjemności. Natrzyj sobie dłonie i... do dzieła!
* Powiedz, żeby on położył się na plecach. Zajmij taka pozycje, żeby mieć swobodny dostęp do jego penisa i jąder. Zacznij od masowania klatki piersiowej kochanka - rób to delikatnie, zgodnie ze wskazówkami zegara, od małych do coraz większych kółeczek. W ten sposób, jak podkreślają mistrzowie wschodniej ars amandi, uruchomisz jego sferę orgazmiczną.
* Ujmij jądra w dłonie, dotykając środkowym palcem obszaru między jądrami a odbytem. Płaską część jednej dłoni przyciskaj do penisa, drugą dłonią leciutko uciskaj serce. Patrz przy tym partnerowi prosto w oczy.
* Stosuj różne metody ucisku. Np. pieszczoty wstępujące od jąder do czubka penisa płaską częścią dłoni, różne stopnie ucisku lewą i prawą dłonią. Gdy jedna dociera do czubka, druga zaczyna masaż od jąder do żołędzi, a penis w tym czasie może nawet nie być jeszcze pobudzony i spoczywa płasko na brzuchu.
* Trzymając penisa u podstawy jedną ręką, obejmuj go drugą i stymuluj od podstawy do żołędzi.
* Umieść dłonie po obu stronach trzonu, z palcami zwróconymi ku sobie, i pocieraj w przód i w tył, jakbyś chciała rozpalić ogień za pomocą patyczków. Wykonuj to w takim tempie i z takim naciskiem, by on czuł się komfortowo, zaczynając od podstawy i kierując się w górę.
* Możesz pobudzać żołądź penisa przez napletek lub delikatnie odciągnąć napletek i masować żołądź, używając znacznej ilości lubrykantu.
* Pobudzaj jednocześnie całego penisa lub całą żołądź, a dodatkowo możesz uciskać wędzidełko.
* Pamiętaj, że każdy mężczyzna może mieć swoje własne preferencje. Obserwuj więc, jak reaguje na twoje pieszczoty i oczywiście wyciągaj z tego wnioski.
* W miarę wzrostu jego podniecenia zwiększaj stymulację. Gdy oznaki wytrysku będą coraz wyraźniejsze (stężenie mięśni ud i brzucha, podnoszenie się jąder bliżej ciała, ciemnienie penisa, do którego napływa coraz więcej krwi), zaprzestań pieszczot (chyba że tak właśnie chcecie zakończyć masaż).
Więcej
http://www.se.pl/intymnie/super-eros/jak-prawidlowo-piescic-penisa_210366.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na luzie ;e