piątek, 8 marca 2013

Namiętny pocałunek - sposób na umocnienie

Dla mężczyzny to wstęp do seksu. Dla kobiety - coś o wiele więcej! Intymna chwila, która tworzy więź z ukochanym.



Pisarz Joseph Conrad powiedział kiedyś, że "pocałunki to pozostałości języka raju na ziemi". Całowanie się to prawdziwa magia! Wiele osób uważa, że wymiana pocałunków jest czymś intymniejszym nawet od seksu! - Nic dziwnego: usta i język są niezwykle bogate w receptory nerwowe. Ich wrażliwości z niczym się nie da porównać - mówi Joanna Twardo-Kamińska, seksuolog i psycholog. W dodatku pocałunek to prawdziwa uczta dla wszystkich zmysłów: całując się, czujemy zapach partnera, smakujemy go i dotykamy, a nasz oddech miesza się z jego oddechem. Oszałamiać mogą nas też jego feromony, których spora ilość wydzielana jest przez skórę na górnej wardze, skąd trafia prosto do naszego nosa.

Czym jest dla ciebie, czym jest dla niego

Uważa się, że pocałunki jako gest erotyczny rozwinęły się ponad półtora tysiąca lat temu dzięki Kamasutrze. Dziś całujemy się wszyscy. I bardzo dobrze! Jednak dla kobiet i dla mężczyzn pocałunek znaczy często coś zupełnie innego.

Działa jak ostrzeżenie

Pocałunek to przede wszystkim wymiana informacji. Kobiety poznają po nim, czy mężczyzna jest tym wymarzonym, właściwym. Panowie nie przypisują mu aż takiego znaczenia. Dr Gordon Gallup z New York State University odkrył w badaniach, że aż 66 proc. kobiet traci zainteresowanie potencjalnym partnerem, gdy pierwszy pocałunek je rozczaruje. Mężczyźni są mniej wybredni: deklarowali gotowość pójścia do łóżka także z kobietą, z którą się im kiepsko całowało! Co ciekawe, większość mężczyzn przyznała, że mogą uprawiać seks zupełnie bez całowania się. Dla kobiet to nie do pomyślenia.

Buduje więź

W trakcie pocałunku wydziela się bowiem (u obu płci!) sporo oksytocyny, hormonu, odpowiedzialnego za przywiązanie i więź emocjonalną. Psycholog Wendy L. Hill z Lafayette Colege tłumaczy tym męską niechęć do całowania: boją się, że zbytnio się zaangażują... Obowiązkowy w grze wstępnej Panowie widzą w całowaniu głównie wstęp do seksu. Wolą też pocałunki wilgotne, głębokie - a im głębsze, tym lepiej. My, kobiety, czujemy potrzebę pocałunków przed, w trakcie i po zbliżeniu. I nie ma znaczenia, czy są głębokie. Ale jeśli ich zabraknie, czujemy się wykorzystane! Określa relacje Pocałunki spełniają rolę papierków lakmusowych nie tylko na początku związku, lecz i w czasie jego trwania. - Kobiety poprzez pocałunki badają, jaka jest w tym momencie ich pozycja w związku: czy partner jest oddany, wierny i zainteresowany nimi - wyjaśnia seksuolog Joanna Twardo-Kamińska.

Całujcie się dla dobra związku

Terapeuci małżeńscy ubolewają, że z biegiem lat całujemy się coraz mniej. - Im dłużej trwa związek, tym mniejszą wagę przywiązujemy do pocałunków, zwłaszcza mężczyźni. Wielka szkoda, bo to odbija się negatywnie na relacji partnerskiej - uważa seksuolog. Warto się całować, nawet gdy czas uniesień macie już dawno za sobą.

Podtrzymacie intymną więź

Więcej pocałunków to więcej czułości między partnerami, a przecież wzajemna czułość i bliskość są niezbędne, by związek kwitł, rozwijał się.

Pocałunki wpływają na pogłębienie bliskości.

Całujcie się codziennie, rano, po pracy, przed snem. Muśnij go delikatnie ustami, kiedy się przeciąga, lub przy śniadaniu, kiedy dopija resztę kawy. Takie spontaniczne pocałunki przypominają o więzi, która was łączy, rozluźniają, poprawiają nastrój.

Zwiększycie apetyt na seks

Nie zapominajcie jednak o tych bardziej namiętnych pocałunkach. Bardzo często pary po kilku latach związku przestają się namiętnie całować. A szkoda. Gorący pocałunek rozgrzewa zmysły i jest świetną zachętą do seksu. Ważna jest także regularność! - Jeśli mężczyzna często całuje kobietę, ona częściej ma ochotę na seks. Regularnie, namiętnie i chętnie całowana kobieta, będzie chciała się więcej kochać, bo będzie się czuła bezpieczna, upragniona, kochana i pożądana - podkreśla Joanna Twardo-Kamińska. Może wspomnisz o tym mężowi, który za rzadko cię całuje?

Jak go do tego zachęcić?

Macie za sobą baaardzo długi staż i wydaje ci się, że już nie pora na namiętne całowanie? A może nawet byś chciała, ale on uważa to za babskie wymysły? A może się wstydzi... Obejrzyjcie film, w którym bohaterowie całują się. Przytul się do partnera i powiedz: "Ja też tak chcę!". Powiedz mu o tym! Komunikaty: "nikt nie całuje tak, jak ty" albo "twoje pocałunki doprowadzały mnie kiedyś do szaleństwa, czy jeszcze to potrafisz?" podziałają na męskie ego jak najlepsza zachęta. Nie tylko usta... Jest wiele wrażliwych rejonów ciała, które powinny być zasypywane pocałunkami. Należą do nich np. uszy - bardzo wrażliwe są zarówno ich płatki, jak i pozostała część małżowiny usznej. Pieszczota jej wnętrza ciepłym językiem i gorącym oddechem daje niezapomniane wrażenia! Mężczyźni uwielbiają być całowani i delikatnie kąsani po bokach szyi i górze ramion. Spróbuj, twój mąż na pewno nabierze ochoty na całowanie!

Agata Domańska http://kobieta.interia.pl/uczucia/news-namietny-pocalunek-sposob-na-umocnienie-zwiazku,nId,939983

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Na luzie ;e